Willa plus. Publiczne pieniądze dla organizacji bliskich PiS. Lista

Była zmiana prawa, powstał fundusz ministra edukacji Przemysława Czarnka, a dziś w ramach dotacji organizacje bliskie obozu władzy otrzymują wielomilionowe dotacje na zakup nowych siedzib czy ich budowę. Domy na warszawskim Żoliborzu, Mokotowie i Ursynowie, lokal w zabytkowej kamienicy oraz działka z dwoma stawami, własnym lasem i "domkiem pszczelarza" to tylko niektóre z 12 nieruchomości, których zakup sfinansował minister Przemysław Czarnek.

(Nie)transparentna jak dotacja od ministra Czarnka. Dziesiątki pytań o miliony złotych bez odpowiedzi

O miliony złotych z publicznych pieniędzy dla organizacji wskazanych przez ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka pytamy od października 2022 roku. Resort najpierw kazał nam czekać dwa miesiące, a potem udowadniać, że uzyskanie informacji publicznej przetworzonej - jak zakwalifikowano w części nasz wniosek - jest szczególnie istotne dla interesu publicznego. Gdy to zrobiliśmy, uznał, że tak jednak nie jest i odmówił udostępnienia informacji publicznej w tym zakresie, a na zwykłe dziennikarskie pytania przestał odpowiadać. To jest ta słynna transparentność?

Za dotację już kupili tron, łoże, zydle... Mają jeszcze prośbę do ministra

Był symboliczny czek wręczany z pompą przez wiceministra edukacji Tomasza Rzymkowskiego. Było i uroczyste otwarcie podwojów przez Muzeum Pałac Saski w Kutnie z udziałem Rzymkowskiego i innych polityków. Wciąż jest żądanie zwrotu pół miliona złotych dotacji, które - jak wskazała NIK - placówka otrzymała od ministra Przemysława Czarnka niezgodnie z zasadami konkursu, które sam ustalił. Muzeum pieniądze z dotacji wydało, a jego dyrekcja prosi resort o umorzenie zobowiązań.

1,5 miliona złotych i pół roku później. Nie ma willi, a konflikt interesów? Numer konta to: 01 2345...

Fundacja Polski Instytut Rozwoju Społecznego i Gospodarczego dostała miliony złotych od rządu między innymi w ramach programu willa plus. Miała za nie kupić mieszkanie w Toruniu. Nie kupiła. Nie wiadomo, czy wydała je na coś innego, bo jej przedstawiciele od tygodni nie odpowiadają na nasze pytania. Na swojej stronie zachęcają za to do wpłat na nieistniejące konto bankowe. Jaką rolę w tej sprawie odgrywa ważny urzędnik kancelarii premiera?

Co fundacja kupiła za miliony z willi plus? Nie wiadomo. Za to jej wiceprezes kandyduje z list PiS

Fundacja Megafon dostała 4,5 miliona złotych od ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka na zakup nieruchomości. Siedzibę ma jednak wciąż w prywatnym mieszkaniu dyrektora z Kancelarii Prezydenta RP i członka rady nadzorczej państwowej Enei. "Megafon" miał "wspierać system oświaty", ale na razie jego wiceprezes kandyduje z listy PiS do Sejmu. Banerami z logo fundacji i zdjęciem wiceprezesa obwieszono już kilka tygodni temu Podlasie.

Prezes "Dumnych z Elbląga" mieszka w posiadłości za miliony od Czarnka. Nagrania z kontroli

Fundacja "Dumni z Elbląga" za ponad 2 miliony złotych od ministra edukacji kupiła posiadłość w Karczowiskach Górnych. Z dwoma domami, wiatą na trzy auta, garażem, domkiem pszczelarza, stawami i lasem. Prezes fundacji Kamil Nowak, zdaniem posłanki Moniki Falej, zamieszkał tam z rodziną. To dobry znajomy Krzysztofa Szczuckiego, prezesa Rządowego Centrum Legislacji i kierownika Akademii Prawa i Sprawiedliwości. - Po prostu ją sobie przejął - komentuje posłanka. A my jako pierwsi w TVN24 i na portalu pokazujemy nagrania z kontroli i rozmawiamy z prezesem fundacji.

Milion z publicznych pieniędzy na willę, a zajęcia w przyczepie wśród chaszczy?

Nie ma. Tak można opisać aktualną działalność edukacyjną Inte Gry oraz obecność organizacji w mediach społecznościowych. Nie ma ich też pod adresem, który wskazali jako swoją siedzibę - jakiś mężczyzna twierdzi, że się wyprowadzili. Nie ma też nic - poza przyczepą z napisem "Żołnierze Wyklęci" - na działce, którą wraz ze sporą posiadłością kupili za milion złotych, dostanych od ministra Przemysława Czarnka. Nie ma. Bo - jak mówi prezes organizacji - zabrakło pieniędzy na remont.

Ministerstwo bije się w pierś. "Pomyłka". Co teraz, skoro muzeum już kupiło łoże i tron?

Przemysław Czarnek nielegalnie - jak oceniła NIK - udzielił 6 mln zł dotacji w programie willa plus. Ministerstwo Edukacji i Nauki twierdzi, że dwa z trzech kwestionowanych dofinansowań wypłaciło "przez pomyłkę". Jeden podmiot środki zwrócił. Ale Muzeum Regionalne w Kutnie - instytucja bliska wiceministrowi edukacji Tomaszowi Rzymkowskiemu, z jego okręgu wyborczego, pieniądze już wydała. Nabyła między innymi kopię łóżka królewskiego, kostiumy historyczne oraz tron podróżny.

NIK: Czarnek nielegalnie przyznał 6 milionów złotych. A to niejedyny problem z willą plus

Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że minister edukacji i nauki nielegalnie przyznał 6 milionów złotych w programie, który nazwaliśmy willa plus. W konkursach grantowych rozdzielał pieniądze "nierzetelnie", organizacjom nieuprawnionym do udziału w konkursach, fundacjom bez doświadczenia, mimo konfliktu interesów i negatywnych ocen ekspertów, których sam powołał. I opłacił ich blisko milionem złotych. Jednej organizacji MEiN dwa razy wypłacił ponad 3 miliony złotych przez pomyłkę wywołaną… "stresem urzędników".

CBA ostrzegało Czarnka, minister nie posłuchał. Skąd się wzięły nieprawidłowości w willi plus?

Nielegalne i nierzetelne działania ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka - to główne nieprawidłowości, które NIK wykryła podczas kontroli programu grantowego willa plus. Wynikały one przede wszystkim z nieprecyzyjnych zasad i kryteriów programu, które pozwalały na uznaniowość i polityczne sterowanie konkursem. Centralne Biuro Antykorupcyjne przestrzegało przed tym Ministerstwo Edukacji i Nauki już we wrześniu ubiegłego roku.

Fundator i prezes milczą, wiceprezes zarzuca kłamstwo. Co Megafon ma wspólnego z edukacją?

Ministerialna komisji oceniła, że przyznanie dotacji byłoby "sprzeczne z zasadą racjonalności i gospodarności przy wydatkowaniu środków publicznych". Mimo to założona przez prawnika z Kancelarii Prezydenta fundacja Megafon dostała od ministra Czarnka 4,5 mln zł na zakup nieruchomości. Fundacja zapewniła w swoim wniosku, że "prowadzi rozmowy z właścicielem". Właściciel domu twierdzi, że nigdy nie rozmawiał z nikim z fundacji.

Raczkują, a dostały miliony od Czarnka. Czym sobie zasłużyły? To proste

Jedna przyznaje, że jest "bardzo młodą fundacją, na tak zwanym rozruchu". O innej wiadomo tylko, że przekazała kaszki dla dzieci. Lecz są i takie, które państwowe dotacje dostały już nie raz. Blisko jedna czwarta organizacji dofinansowanych z funduszu ministra edukacji Przemysława Czarnka powstały w latach 2020-2022. Niektóre krótko przed rozstrzygnięciem konkursu.

Nie dostali na paintball ani na okulary za 35 tysięcy złotych sztuka

Sprawdziliśmy, jak organizacje pozarządowe dotowane przez ministra Czarnka zamierzają "wspierać system oświaty" w willach i apartamentach zakupionych lub wybudowanych za publiczne miliony. "Przysposobienie obronne XXI wieku" z użyciem paintballa (taki był plan), warsztaty o kondycji młodzieży z posłem PiS lub zajęcia o tym, ile kosztuje chleb (przeszły) - to zaledwie wierzchołek góry lodowej. "Porażający poziom banałów" - komentuje ekspertka.

W rodzinie ministra Czarnka nikt nie zginie. Parking dla zakonnic, "astrobaza" dla zakonników. A strzelnica?

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek znowu dotuje milionami złotych szkoły i prowadzące je… zakony benedyktynek, franciszkanek, salezjanek. Ich uczniowie mają "kochać ojczyznę bardziej niż własne serce", wiedzieć, że "życie jest bezcennym darem Boga" i umieć rozkładać karabin AK-47. Wśród nagrodzonych jest między innymi Fundacja Nasza Przyszłość ojca Tadeusza Rydzyka. W nieco ponad miesiąc minister rozdał już w podobny sposób 161 milionów złotych.

Czarnek sypie pieniędzmi, jakby jutra miało nie być

W Międzypokoleniowych Centrach Edukacyjnych "nie chodzi o budowanie w sensie materialnym". To o co? Pokażą to organizacje pozarządowe związane z politykami PiS, Kościołem, a do tego harcerze i koła gospodyń wiejskich - nagrodzone przez ministra Przemysława Czarnka. Komu rozdał 20 milionów złotych? Sprawdziliśmy.

Raj wydatkowy premiera Morawieckiego, czyli "pieniądze, które są poza..."

Czterema słowami zacytowanymi w tytule, zdaniem pozbawionym dopełnienia, poseł Zjednoczonej Prawicy Tadeusz Cymański określił pieniądze znajdujące się poza budżetem państwa, poza ścisłą kontrolą parlamentu i… poza zasięgiem ludzkiej percepcji, co przyznała niedawno opozycyjna posłanka. A jednak są to pieniądze przeznaczane na cele publiczne.